Okazuje się, że jeszcze zdążymy się zobaczyć, może minąć. Póki co ciche rozmowy wieczorem / nad ranem o niespełnionych obietnicach, których nadal nie chcę, nie oczekuję. Nie obiecuj mi, tylko bądź. Mam 19 lat i tracę kolejne szanse i tylko trzymaj mnie i nie puszczaj, bo tak ciężko żyć wśród kolejnych upadków.
Macie, możecie jeszcze kiedyś ... Żałuję, że ja już nigdy tego nie poczuję, nawet na sekundę..
OdpowiedzUsuńto dziwne, ze człowiek tęskni do czegoś co go niszczy. nie wiem ile warta jest miłość, ufanie...
UsuńCiche rozmowy wieczorem z Tym Nim?
OdpowiedzUsuńdokładnie tak.
UsuńNie wszystko w życiu da się zaplanować i przewidzieć. Zwłaszcza, gdy mowa o miłości. Każdy upadek ma swój "urok". Niespodziewane zmiany, które zsyła nam los, mogą okazać się najlepszym, co nas dotąd spotkało.
OdpowiedzUsuńnie potrafie tego odbierac w ten sposób, może powinnam ale nie. bo sama to wybrałam i zasługuje na wszystko co teraz.
Usuńjestem tu kochana, jestem obok :*
OdpowiedzUsuńzawsze wiesz co napisać, nawet wracając do mnie.
UsuńA ja czuję jak upadam. Boli okropnie.
OdpowiedzUsuńTy? Nie upada się z dnia na dzień.
Usuń