20. zimno mi


Choruję na Ciebie. Ciało odmawia posłuszeństwa wskazując wyższą temperaturę niż powinno i gdybym tylko mogła wygryzłabym sobie dziś kręgosłup. 

( Nie mam siły. )

 

14 komentarzy:

  1. Napisałabym choruję bez (Ciebie) na kręgosłup i to prawda, bo cholernie boli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z bólu nie byłam w stanie spać, nocne dreszcze na przemian z uderzeniami gorąca. gdyby nie wiek podejrzewałabym klimakterium...

      Usuń
    2. ja dzisiaj też nie spałam, do rana. przewracałam się i patrzyłam tylko na poruszającą się zasłonę w rytmie wiatru. nie lubię takich nocy, poranków.

      ciekawe jest to, że łączy nas ból, a dzieli, bo są aż tak różne, a mimo wszystko czasem nie sposób funkcjonować

      Usuń
    3. miałam podoibnie z tym że u mnie to raczej temperatura, kręgosłup i mysli, że umieram powodowały brak snu. choć z drugiej strony ponoć jak się kocha to sie nie śpi...

      Usuń
    4. jak się kocha to się nie spi.. prawda. ja nie śpie, nie jem, a kocham i żyję.

      Usuń
    5. mi chyba przechodzi ta rozpacz, powoli. ale często gdy to sobie uświadamiam wpadam w panikę, ze to już, że potrafię zapomnieć na dłużej niż kilka sekudn.

      Usuń
    6. każda rozpacz inną rozpaczą.

      Usuń
    7. masz rację, każda jest inna, każda jest ważna.

      Usuń
  2. Ciekawe na kogo choruję ja, ciekawe na którego z tych wszystkich ludzi... (39,4*)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wczoraj chorowałam, dziś lepiej ale tylko ze zdrowiem. Samopoczucie strasznie spada w dół.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie dobrze, nawet. chyba brakuje mi sił co do walki z innymi, zupelnie jak z wiatrakami.

      Usuń
  4. chorujemy kiedy choruje nasze serce.
    moje serce aktualnie broni się przed bakteriami i stawia mur obronny.

    OdpowiedzUsuń