Mimo, że jest tak jak wcześniej to wcale nie jest tak samo. Odkąd Ciebie nie ma podróżuję sama, zupełnie. Jest chłodniej, a żaden pociąg nie kursuje do ciepłych stref, rejonu obręczy barkowej należącej do Ciebie. Żaden nie zabierze mnie do miejsc, w których będzie bliżej nam do siebie.
( Nie czekam na kogoś nowego )
Nie czekasz na kogoś nowego, bo wciąż czekasz na kogoś starego...
OdpowiedzUsuńNa niego.
Usuńwłaśnie..
Usuńpociągi są częścia Ciebie.
OdpowiedzUsuńzdecydowanie tak, już się cieszę na podróż do bielska. jakieś 2,5 godziny.
Usuńprzyjemnej podróży.
Usuńdziekuję, na pewno taka będzie. mam nadzieję, że będzie obfitowała w dużo uśmiechów i klatek.
UsuńA kiedy On wraca?
OdpowiedzUsuńprzyjeżdza na kilka dni na poczatku września, a potem znowu wraca. zdaje się że staż mu sie kończy w pażdzierniku i wroci na stałe.
UsuńSpotkacie się?
Usuńpewnie tak, nie ma ku temu żadnych przeciwskazań. obawiam się jednak że to bd nasze ostatnie spotkanie.
UsuńSkąd taka obawa/myśl?
UsuńDlaczego miałoby być ostatnim?
Usuńbo zdaje się, że to wyjeżdżam w listopadzie. miniemy się, ale to chyba o czymś świadczy. może wcale nie ejsteśmy dla siebie.
Usuńpociąg to ogólnie strasznie tajemnicze miejsce. ale jest w nim tyle uroku, tyle wrażeń można doznać po każdym odjeździe, przystanku, stacji, gwałtownym hamowaniu aż po ludzi którzy gdzieś się spieszą, czytaja gazetę,książkę, patrzą w okno i tak dalej i tak dalej..
OdpowiedzUsuńczyżbyś nie wierzyła w miłość geograficzną? podobno są związki które, mimo wielkiej odległości potrafią jakoś sobie z tym radzić i czekac i czekac i czekać na tę chwilę kiedy dwóch kochanków spotyka się po tych wszystkich dniach, godzinach na ten jeden moment zbliżenia sie do siebie.
nie musi być źle, co myślisz o porozumieniu, jakimś konsensusie?
trudnyfilm.fbl.pl
dla mnie jest to szczególne miejsce, dworce i pociągi same w sobie. w jednym z nich poznałam m. pozatym uwielbiam ten klimat, zapch podkładów i ludzi. ta rożnorodność i spokój. i to że to o czym się mysli zalezy w która stroną się usiądzie. to wszystko jest takie moje, i takie niesamowite.
Usuńi nie, nie wierzę. nie chcąc byc cięzarem i przeszkoda do czegoś lepszego zdecydowałam się na rozstanie. a teraz tylko myślę o tym jaką głupota się wykazalam, choc teraz... po kilku miesiącach nadal jest wszystko świeże i cieple jeszcze.
jeśli myślisz że to głupota, to póki żyjesz, wszystko jest do naprawienia. potrzeba troche wiary..
OdpowiedzUsuńtrudnyfilm
tej mi brakuje, zdecydowanie. i nie w siebie. tylko nie powinnam na nic liczyć, krzywdzić bardziej, bo dla nas nie ma przyszłości.
Usuńtym samym krzywdzisz stokroć bardziej zarówno Jego jak i siebie
OdpowiedzUsuńtrudnyfilm
to nie jest takie proste...
Usuń